No i stało się,mieszkamy w Orkide Otel,położonym strategicznie koło marketu "Sok" i niedaleko bankomatu ORAZ co najważniejsze - Morza!
Miasteczko,leży u podnóża srogiej góry,na którą autobus wspina się 20 minut,do Mugli jest stąd jakieś 30 minut.Autobus kursuje co 30 minut. Z mieszkania w którym siedzieliśmy,widok z jednego balkonu na monumentalne góry,a z drugiej na super morze.
Co do morza,to jest zdecydowanie ciepłe,a plaża składa sie z super piasku. Nie ma tutaj jakiś imprezowni,ale jest dużo knajpek i pubów,bardziej miejscówka na relaks. Byliśmy tam wcześniej kilka razy,więc znamy miasteczko jak własną kieszeń.
Podpowiedź 1 : Miejscówka jest super jeśli chodzi o zdecydowany spokojny relaks,nie ma tutaj hord wrzeszczących i nietrzeźwych ludzi,a do tego można na własne życie zobaczyć jak wygląda życie na wsi w Turcji.
Podpowiedź 2 : W knajpkach na łódkach najlepszym towarem jest zestaw "Balik Ekmek + Ayran" czyli ryba w bułce z cebulą i Kefir z wodą - idealnie współgrają,super smakują i są tanie,bo kosztują 3,50. Polecam!
Dalszą część naszego pobytu spędzamy na piciu piwa, jeżdżeniu na zajęcia i rozkminianiu generalnie o wszystkim. Niestety,w związku z brakiem pieniędzy nie jeździmy sobie na srogie podróże do okolicznych miast i miasteczek,dlatego koncentrujemy sie na Akyace,Mugli i najblższych okolicznych miejscówkach. Troche szkoda,bo wokolicy jest MILIARD ciekawych miejsc,niestety,bez pieniędzy dużo nie da sie zobaczyć,a szkoda.
Odkładając grosz do grosza,i relaksując się zawzięcie,zbliżamy się do końca naszego pobytu,którego z racji braku większych chęci nie będe opisywał. Zresztą,koncentracja na podróżowaniu.